Ciasteczka

Postanowiłam sie z wami podzielić przepisem na pyszne,łatwe i nie aż tak czasochłonne ciasteczka. Jestem z natury łasuchem, lubię słodycze i już nic na to nie poradzę. Ciasto robie rzadko a i tylko jabłecznik. Za to często robie tzw. Cookies.
A to przepis
100g gorzkiej czekolady ( ja używam Goplany czy Wedla ale może być tez ta najtańsza)
50g solonych orzeszków ( dobre są Felixy ale jeżeli robie ilość hurtowa to używam najtańszych z biedronki)
150g margaryny ( według uznania)
1 łyżeczka cynamonu ( zawsze dodaje ciut więcej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
240g mąki pszennej
100g cukru
2 jajka
Tłuszcz i cukier wymieszać na biała jednolita masę.Dodać jajka(z początku będzie to wyglądało jak nie ścięta jajecznica ale nie ma sie co przejmować).Posiekać czekoladę i orzechy ( mogą być tez większe kawałki). Dodajemy do masy. W innym pojemniku wymieszać cynamon,proszek do pieczenia i polowe mąki. Dodać do masy z tłuszczu i wymieszać. Na koniec dodajemy resztę mąki. Na blachę wyłożona papierem układamy niewielkie kulki i lekko spłaszczyć. Piec około 15 minut w 200 stopniach aż ciastka nabiorą złotego koloru ( ja wyjmuję gdy są już całkiem brązowe).
Smakują wyśmienicie nawet po 3 dniach. Zapach cynamonu wabi wszystkich domowników do kuchni. Ah jeżeli ktoś lubi experymentowac może dodać płatków owsianych ( dodatkowo lub zamiast orzeszków)