filety rybne

Cześć
mam pytanie jak smażycie filety rybne, aby nie psuły się (rozlatywały) na patelni?
pozdrawiam perfekcyjnych i mniej perfekcyjnych Wink

Ja smażę normalnie na oleju. A obracam dwoma drewnianymi łyżkami - jedna w jednej ręce, druga w drugiej - trochę treningu i da się tego nauczyć. Ponieważ jestem straszną niezdarą, stosuję to tylko do filetów w kostkach. Jak mam takie większe to pomagam sobie talerzykiem, wiem, śmieszne Cool

Oczywiście panieruję przed usmażeniem Cool

To ja przy okazji też zapytam o radę.

Gdy smażę filety rybne w kostkach to:
- albo są zbyt przypieczone (ba, spalone) na zewnątrz i dobre w środku
- albo z wierzchu wyglądają OK, a w środku są surowe.

Co robię źle? Ogień pod patelnią ma być duży czy mały? Może tu robię błąd
Rolling Eyes

Filet ma być całkowicie rozmrożony? Taki z kapiącą z niego wodą? Jaki ma być, żeby wyszedł dobry ?

Proszę o poradę Embarassed

Mały ogień, ale wtedy długo smaż Smile

Filety całkowicie rozmrożone. Mnie jeszcze nigdy nie "udało się" podać surowej ryby;) Na szczęście:) Już wolę trochę przypalić Smile

Ale mądrala ze mnie;p

Ja smażę na średnim ogniu, jak jest mniejszy kawałek, to nawet na małej patelce pod przykryciem (podobnie kotlety). Po wyciągnięciu z zamrażarki moczę w gorącej wodzie, a potem biorę suchą ścierkę i wyciskam wodę z fileta. Przed smażeniem można go jeszcze nasolić Smile

Jak smażyłam to miałam średni ogień, bo na wolnym nasiąkały więcej tłuszczem. 3 minuty z jednej i 3 z drugiej strony. Przekładałam łopatką, ew. pomagałam sobie drewnianą szpatułką.

Ja rozmrażam (różnie : jak ma więcej czasu - to zostawiam w lodówce, jak mniej mocze w wodzie), osuszam, przyprawiam - zostawiam na chwilę, panieruje w mące, potem w jajku, potem w bułce tartej i smaże aż do zrumienienia, jesli mam wrażenie, że nie doszły to wkładam na chwilę do piecyka na talerzu.

Wysłany: Pon 11:21, 16 Mar 2009

ja rybę panieruję w jajku - bułce tartej - jajku - i znowu w bułce. panierka super się trzyma, nic się nie odkleja. i tworzy się taka chrupiąca skorupka na wierzchu... pycha

Wysłany: Pon 15:53, 16 Mar 2009

Ja jak chcę szybciutko odmrozić fileta to wkładam go do wody z solą. Sól szybciutko rozpuszcza lód i właściwie po 15 min można już smażyć. Jak się przedobrzy ze solą to jeszcze raz na 5 min zmieniam wode i juz jest oki. Panieruję normalnie w jajku i bułce. Ostatnio jednak rzadziej robię filety ponieważ w sklepach połowa tej wagi to sam lód. Wolę kupić tuszę rybną nie mrożoną Smile

Wysłany: Pon 18:59, 16 Mar 2009

mnie właśnie zawsze się przy smażeniu rozwalają,