SUSHI

Dzisiaj po raz pierwszy robiłam sushi Laughing

Nie myślałam, że jest to takie proste. I wcale nie smakuje ochydnie, ponieważ do środka nie koniecznie musimy kłaść rybę.

Do przygotowania potrzebujemy :

Ryż basmati ( ale ja robiłam ze zwykłego sypanego)
ok. 2,5 łyżki octu ryżowego
1-2 łyżki sosu sojowego
łyżeczka cukru
liście sushi nori- prasowanych liści alg morskich
pasta Wasabi (ew. bardzo ostry chrzan)
wędzony łosoś, krewetki, paluszki krabowe
mały, świeży ogórek

1. Ryż płuczemy i odsączamy. Zalewamy wodą i pozostawiamy na 30 min. Po tym czasie odlewamy wodę i ponownie zalewamy w proporcji 1 do 1.2.
Tak zalany ryż doprowadzamy do wrzenia , zmniejszamy gaz, przykrywamy i gotujemy 10 min. Następnie wyłączamy gaz i zostawiamy ryż pod przykryciem na 15 min. UWAGA! Przez cały ten czas nie wolno podnosić pokrywki!!!
2. Sos: mieszamy dokładnie ocet, sos sojowy (ja używam ten ciemny- grzybowy, najlepszy jest firmy Tao- Tao) i cukier. Ryż mieszamy dokładnie z sosem.
3. Na 2/3 liścia sushi nori rozkładamy część ryżu (zwilżonymi palcami, bo ryż się kleji). Na środku, wzdłuż smarujemy pasek pastą Wasabi lub chrzanem, kładziemy pokrojonego w cienkie paseczki ogórka a na to kawałeczki łososia albo krewetek albo paluszków krabowych. Zwijamy rulon i kroimy na plasterki grubości ok. 1,5 cm. Do zwijania teoretycznie potzrebujemy matę bambusową, ale ja swoja zaniosłąm kilka tygodni temu do piwnicy wiec dzisiaj robiłam to rękoma i udało się.
Polecam, jest to doskonała przekąska Wink

Robiłam z marynowaną z rzepą a wczoraj nie miałam już , więc zrobiłam z ogórkiem jak Ty sałatą i łososiem (opiekanym) , było smaczne. Do ryżu dodaję miksturę z octu ryżowego , albo gotową już kupioną w butelkach ( już rozcieńczony ocet) , ciemne sosy podaję dopiero do przyprawiania i duże ilości marynowanego imbiru ( ja bardzo lubię) no i wasabi jak ktoś uważa , że za mało w środku. Wasabi robię sama bo duuuużo taniej wychodzi . Przygotuję kilka przepisów i podam.

ja kiedys kupowalam specjalny ryz do sushi w cenie ok 20 pln za 500g, teraz sie wycwanilam i kupuje taki najzwyklejszy i najtanszy - swietnie sie klei - o to wlasnie chodzi w ryzu do sushi - jesli brak mi octu ryzowego - uzywam bialego octu winnego - nie zmienia do smaku absolutnie, do zalewy do ryzu nie uzywam sosu sojowego. Jesli nie mam surowych ryb pod reka - pakuje wedzone - swietnie smakuje mi polaczenie serka philadelphia, szczypiorku i lososia wedzonego i kilku ziaren sezamu

Tak jak Hispana gotuję ryż jaki jest pod ręką , dostałam na urodziny garnek elektryczny do gotowania ryżu , polubiłam go , polecam .
Sushi , nie oznacza surowej ryby z taką opinią się spotkałam , surowa ryba to po japońsku sashimi .
Sushi to podstawowa potrawa w Japonii , najbardziej popularna nigiri-sushi, formowana w dłoni , te które my robimy zawijane w arkusz wodorostów to maki-sushi.
Ogólnie to sztuka podawania ryżu , więc można sobie eksperymentować i nie trzymać się przepisów. Włosi robią z szynką , próbowałam z kurczakiem nie smakowało.

ja również uwielbiam sushi Smile

praktycznie nie mogę się obejść bez sushi przynajmniej 4 razy w miesiącu Smile

ryżu używam do sushi, ale mam tani, kg kosztuje ok 12 zł - wystarczy poszukać Smile

najczęściej robię z wędzonym łososiem, bo takie mi najbardziej smakuje i jest do przyjęcia przez resztę rodziny Smile

a surowej rybki po prostu boję się kupować, bo to nigdy nic nie wiadomo Sad

kiedyś, jak mi zbrakło ryby to zrobiłam z szynką i ogórkiem kiszonym Very Happy

mnie smakowało Wink

ot, takie spolszczone suszi Wink