To co nas denerwuje W Anthea`i Turner ;D

Pomimo tego, że program prowadzony przez nią nazywa się 'PERFEKCYJNA Pani Domu' to na pewno każdą co jakiś czas pani prowadząca czymś wkurza.
To jest dobry topic by wyzbyć się kompleksów z związanych z postacią Anthea`i T. Ja zaczynam! Smile

1. Akrylowe paznokcie. Tyle mówi o ekologii i naturalności.. a tu proszę! Wink

2. Koszyki. Na początku wszystko pięknie.. tylko gdy kurz raz zgromadzi się w zakamarkach to już kaplica. Koszyk nie jest rozwiązaniem każdego problemu. A po za tym NIE SĄ TANIE. Smile

3. Nadmierna dezynfekcja. Momentami baba przesadza i w końcu skończy z obniżoną odpornością. Wink

4. Dobre rady nie siłę. Mogłaby pogrzebać w necie i poznajdywać naprawdę sensowne rzeczy Smile

Na razie tyle.

Tylko błagam.. nie brońcie jej. Wink

To jest topic do rozładowywania emocji a nie kłotni!

Pozdro. Smile

Mnie w programie (ale nie u naszej bogini czystości) denerwuje dykcja lektora anglojęzycznego, a raczej lektorki.

dykcja lektorki tez działa mi na nerwy Smile

mnie u Antheai denerwuje czyszczenie wszystkiego soda i octem Smile

sama często go uzywam, ale na boga- sedes lepiej odczyści sie cifem czy proszkiem niz octem, który do tego smierdzi!

tego że probuje narzucać innym swój gust np nie widzę nic złego w tym że ktoś ma na stole ceratę skoro jest dobrze dobrana czysta i cała

adela napisał:

denerwuje dykcja lektora anglojęzycznego, a raczej lektorki.

o rety
nigdy brytyjski akcent mnie nie zdenerwuje...
uwielbiam go Very Happy

ekem! miało nie być bronienia i chwalenia! Razz

tylko uzasadniona i bezpodstawna krytyka dla samej przyjemności wsiadania na kogoś. Wink

zero cmokania, zero zachwytu! plujmy jadem i żółcią!

matko, ale ze mnie diablica

misschatelaine napisał:

adela napisał:

denerwuje dykcja lektora anglojęzycznego, a raczej lektorki.

o rety
nigdy brytyjski akcent mnie nie zdenerwuje...
uwielbiam go Very Happy

ależ dziewczyny lektorka lektorką my skupiamy się na mani i obsesji p terner

nie podoba mi się to jak ona idzie pomóc sprzątać do któregoś domu bierze jakąś rzecz i mówi "nienawidzę tego " i wyrzuca

befana napisał:

plujmy jadem i żółcią!

nie umiem... Embarassed

a tak serio - czasem mnie denerwuje przesadna dezynfekcja
np klamek od łazienki

misschatelaine napisał:

befana napisał:

plujmy jadem i żółcią!

nie umiem... Embarassed

a tak serio - czasem mnie denerwuje przesadna dezynfekcja
np klamek od łazienki

i tu się mylisz moja córka miała lambie i lekarz kazał między innymi czyścić klamki żeby się nie przeniosło na resztę rodziny

befana napisał:

3. Nadmierna dezynfekcja. Momentami baba przesadza i w końcu skończy z obniżoną odpornością. Wink

o to mi chodziło.
miałysmy jej nie bronić
z resztą nie ważne
w każdym razie ja klamek tak nie czyszczę
nie mam dzieci, więc poki co nie boje się o niczyje zdrowie.

jeszcze w niej nie lubię przekonania, że tak jak ona ma w domu powinien mieć każdy, że piknik urządzony za jej radą będzie wspaniały, a inne pomysły są kiepskie.
No i szkoda, że nie doceniła wysiłku chłopaka w ostatnim odcinku, kibicowałam mu.

misschatelaine napisał:

No i szkoda, że nie doceniła wysiłku chłopaka w ostatnim odcinku, kibicowałam mu.

Ja też. Dziwię się, że wygrała kobitka. Uważam, że niesprawiedliwie.

a kiedykolwiek wygrał facet?

no właśnie. Ja sobie nie przypomianm aby wygrał facet